DOŚWIADCZENIA UCZESTNIKÓW I UCZESTNICZEK I PRACA ZESPOŁOWA JAKO POMYSŁ NA UCZENIE DOROSŁYCH TECHNOLOGII
Opublikowano: Autor: Daria Sowińska-MilewskaW województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim, wielkopolskim, pomorskim, zachodniopomorskim oraz mazowieckim realizowany jest od 2018 r. program "Ja w internecie". Finansowanie dla bezpłatnych szkoleń podnoszących kompetencje cyfrowe osób dorosłych pochodzi z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020. System dotacji dla gmin oraz wsparcie merytoryczne zapewnia Fundacja Legalna Kultura.
Celem programu "Ja w internecie" jest wprowadzenie w świat internetu, pokazanie funkcjonowania social mediów, wzrost umiejętności załatwiania codziennych spraw w sieci i kontaktowania się za pomocą tego medium. Uczestnicy zdobywają wiedzę na temat tworzenia stron internetowych, wykorzystywania internetu we własnym biznesie, ochrony dzieci przed niepożądanymi treściami. Ważne jest także zwiększenie dostępu mieszkańców do kultury, edukacji i informacji z legalnych źródeł.
Dofinansowanie na szkolenia mogły otrzymać gminy (z wymienionych województw), samodzielnie lub z partnerem (np. organizacją pozarzadową). Aplikujące gminy mogły wybierać spośród 7 obszarów tematycznych: Rodzic w internecie, Mój biznes w sieci, Moje finanse i transakcje w sieci, Działanie w sieciach społecznościowych, Tworzenie własnej strony internetowej (bloga), Rolnik w sieci, Kultura w sieci.
Od listopada 2018 r. do lipca 2019 r. w Gminie Jabłonna (woj. mazowieckie) trwają szkolenia w ramach projektu "Ja w internecie". Gmina realizuje projekt we współpracy ze Stowarzyszeniem Trenerów Organizacji Pozarządowych.
Więcej informacji o szkoleniach i zgłoszenia poprzez stronę: https://stowarzyszeniestop.pl/ja-w-internecie/(link is external)
Rozmawiam z trenerami prowadzącymi te zajęcia - Marcinem Grudniem i Maciejem Sopyło.
Marcin Grudzień - medioznawca i socjolog mediów, doktorant Interdyscyplinarnych Studiów Doktoranckich w zakresie Psychologii i Socjologii APS w Warszawie. Certyfikowany trener II stopnia Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych STOP i wiceprezes zarządu STOP.
Maciej Sopyło - kryminolog, doktorant w Instytucie Nauk Prawnych PAN. Trener w trakcie certyfikacji na II stopień w Stowarzyszeniu Trenerów Organizacji Pozarządowych STOP, współpracownik i trener Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Stowarzyszenia „Polis”.
Razem tworzą markę Kooperatywa Trenerska: www.koooperatywatrenerska.pl(link is external); www.facebook.com/kooperatywatrenerska(link is external)
Co jest wyzwaniem przy szkoleniach "Ja w internecie"? Z jakimi potrzebami trafiają do Was uczestnicy i uczestniczki?
Marcin Grudzień: Szkolenia w projekcie "Ja w Internecie" to szkolenia otwarte, dla osób dorosłych; grupy w projekcie są bardzo zróżnicowane. Częściej trafiają tu osoby mniej zaawansowane w technologiach, ale z bardzo konkretnymi potrzebami. Na przykład na moje szkolenia trafiały osoby starsze, interesujące się programami i aplikacjami do tworzenia drzewa genealogicznego, poszukiwania korzeni. Niektórzy sporo wiedzą już na ten konkretny temat. Chętnie też dzielą się wiedzą i tym procesem trzeba podczas szkolenia zarządzać. To trochę przeczy przekonaniu, że szkolenia z internetu to takie, gdzie każdy siedzi przy swoim komputerze i właściwie mało jest kontaktu z innymi. Podczas naszych szkoleń udawało się dzielić bardzo konkretnym doświadczeniem i pracować zespołowo.
Maciej Sopyło: Przed danym szkoleniem otrzymujemy deklaracje osób uczestniczących co do poziomu zaawansowania, jednak osoby z różnymi deklarowanymi umiejętnościami i tak trafiają do jednej grupy. Pojawia się problem innego poziomu wiedzy i doświadczeń, ale też problem nierównej pracy - ktoś coś robi wolniej, ktoś szybciej. Zadaniem trenera jest odpowiednie zarządzanie czasem, zadaniami. Warto zostawić przestrzeń i wspierać dzielenie się doświadczeniem. Jedna opowieść uruchamia kolejne. Oczywiście, trzeba ten proces porządkować, ale takie historie, zwłaszcza w zróżnicowanej grupie, są wnoszące i rozwijające. Zatrzymanie się nad doświadczeniem a następnie uogólnienie go pozwala budować wiedzę.
Jakie metody sprawdziły się podczas szkoleń? Jak efektywnie uczyć nowych technologii?
Marcin Grudzień: Bardzo dobre materiały, które zostały przygotowane w projekcie, są skonstruowane tak, że jest punkt wyjścia, wspólny dla całej grupy. Może to być np. e-mail – gdy już wiemy, że wszyscy go mają, możemy ruszyć z innymi działaniami, kupowaniem biletów przez internet, korzystaniem z rozmaitych platform, promowaniem firmy. Zaczynamy od rzeczy najprostszych a potem temat pogłębiamy. Co ważne, każdy może zatrzymać się na tym etapie, który dla niego w danej chwili jest wygodny. Nie ma nacisku, aby wszyscy byli super kompetentni we wszystkich obszarach.
Maciej Sopyło: Są oczywiście szczegółowe scenariusze, o których wspomina Marcin, niemniej każdy trener modyfikuje nieco program, dostosowując go do potrzeb i możliwości grupy. Ważne, że w propozycjach dla trenerów są elementy doświadczania i zastosowania, jest logika pomiędzy modułami i główna idea. W szkoleniach TIK, również w tym, istotne dla nas jest to, że nie opowiadamy o kolejnych narzędziach, tylko pozwalamy ich dotknąć, sprawdzić, zanalizować. Uczestnicy dostają koszyk możliwości i wybierają z niego to, co jest dla nich użyteczne i potrzebne na ich etapie rozwoju osobistego czy biznesowego.
Marcin Grudzień: Podczas szkoleń współistnieją dwa wątki – z jednej strony własny rozwój osobisty, z drugiej zawodowy, biznesowy. Rozwijamy kompetencje, które mają służyć do codziennego funkcjonowania w sieci, z drugiej strony - także aspekty rozwoju biznesu, promowania własnej marki. Technologiczne kwestie, które wydają się odległe, przybliżamy, bazując na doświadczeniach i historiach uczestników i uczestniczek.
Maciej Sopyło: Dopiero, gdy upewnimy się, uczestnicy widzą, że dana kwestia ich dotyczy, że może pomóc na co dzień, jest ważna, ruszamy z poznawaniem narzędzi. Wtedy uczestnicy są już zmotywowani, gotowi na stronę techniczną...
Które z poruszanych zagadnień budzą największe zainteresowanie?
Maciej Sopyło: W trakcie warsztatów okazywało się, że grupy doceniały tematy, na które początkowo nie zwróciły uwagi. Takim ogólnym hasłem było bezpieczeństwo w sieci. Na początku uczestnicy i uczestniczki nie wskazywali tego modułu jako ważnego dla nich, w toku warsztatu okazał się on niezwykle cenny... Podobnie było z tematem wolnych licencji, praw autorskich. To istotne przy każdego rodzaju działalności twórczej w internecie. Jedna z grup szczególnie doceniła zagadnienia związane z zaawansowanym wyszukiwaniem w Google. Nie pomijamy tych tematów, bo stanowią one bazę, podstawę zagadnień bardziej szczegółowych.
Marcin Grudzień: Nasz ulubiony przykład, wprowadzający temat bezpieczeństwa: kto ma program antywirusowy na komórce? Robimy wiele operacji z użyciem smartfonów, a mniej dbamy o bezpieczeństwo na nich niż na własnym laptopie. Temat bezpieczeństwa w sieci jest bardzo dynamiczny.
Na Waszym profilu w mediach społecznościowych widziałam dyskusję o zaklejaniu kamerki w laptopie….
Maciej Sopyło: Kamerkę zaklejam, bo to, obok mikrofonu, najłatwiejsza do zhakowania rzecz w naszym telefonie czy laptopie. To temat, z którym każdy praktycznie ma styczność, bardzo dobry do dyskusji... Budzi to zainteresowanie, uważność. Dodatkowo zwracamy uwagę, że jest to element dbania o własne dane. Bo o nie możemy dbać na poziomie urządzeń, następnie zatroszczyć się na poziomie aplikacji, czyli świadomie decydować, które dane udostępniam a dopiero potem jest poziom relacji, czyli odpowiedź na pytanie: Czym dzielę się w mediach społecznościowych. Często zapominamy o tych dwóch pierwszych poziomach.
Mówiliśmy jak uczyć nowych technologii, a jak trenerzy mają korzystać z nowych technologii?
Maciej Sopyło: Mogą ich uczyć i korzystać z nich. Oba te wątki są cenne. Technologie też mogą być wplatane w szkolenia. Ja wolę wykorzystywać flipczart, ale jeśli dana grupa woli mentimeter czy inny program lub aplikację - idę za tym.
Aby być efektywniejszym i osiągnąć cele, idę za tym, czego chce moja grupa, chociaż jest mi z tym trudniej. To rodzaj czynnika zewnętrznego, wpływającego na moją pracę. Przy czym nie chodzi o to, aby robić coś na siłę, gdy zupełnie nie czuję narzędzia. Chodzi o to, by poszerzać strefę komfortu. Ułatwieniem może być też dokładne przejrzenie programu, aplikacji, „przeklikanie” dostępnych możliwości przed szkoleniem. To ważne zarówno wtedy, gdy uczymy o technologiach, jak i gdy sami chcemy z nich korzystać. Najważniejsze myśleć z poziomu zastosowania - do czego może mnie, trenerowi, to narzędzie posłużyć, do czego może być przydatne mojej grupie.
W uczeniu ważna jest autentyczność, podajemy własne przykłady, historie. Opowiadam na przykład własną historię przechodzenia z kalendarza papierowego na elektroniczny. Jeśli jakieś narzędzie jest dla nas nieintuicyjne, ale nadal warte polecenia, pokazania - mówimy o tym, zachęcając jednocześnie, by każdy wyrobił sobie zdanie.
Marcin Grudzień: Nie chodzi o to, aby całe szkolenie było z użyciem technologii. Także szkolenie z nabywania kompetencji cyfrowych to nie pokaz kolejnych aplikacji, ważna jest też jakość kontaktu z grupą. Użycie aplikacji czy programu to jak zaplanowanie ćwiczenia – powinno mieć cel, czemuś służyć, być opłacalne czasowo. Uważajmy, by z technologiami nie przesadzić! Aby instalowanie aplikacji nie trwało dużo dłużej niż ich używanie!
Bardzo dziękuję za rozmowę!
Strony polecane przez rozmówców:
https://zaufanatrzeciastrona.pl/(link is external)
https://niebezpiecznik.pl/(link is external)
oraz pakiet https://panoptykon.org/trenuj-prywatnosc-z-panoptykonem(link is external)
Bogate i rekomendowane zasoby trenerskie do każdego tematu tj.: szczegółowy scenariusz zajęć, prezentacja, filmy z wykładami i instrukcją przeprowadzenia szkolenia (po materiałach oprowadzają trenerka i psycholożka Maja Branka oraz trener i edukator medialny Kamil Śliwowski):
https://jawinternecie.edu.pl/strefa-edukacji/instruktor/
Daria Sowińska-Milewska - certyfikowana trenerka, menedżerka projektów, związana z sektorem pozarządowym a szczególnie - Stowarzyszeniem Trenerów Organizacji Pozarządowych i Fundacją Pro Cultura. Amasadorka EPALE.